Sunday 18 March 2018

8 BITWA POD BADREM



Do Mekki wracała duża karawana obładowana drogocennymi towarami. Usłyszał o tym Mahomet. Postanowił zaatakować i zagarnąć towary. Niektórzy z jego ludzi myśleli o tym z niechęcią, bo Kurajszyci byli ich krewnymi, członkami tego samego plemienia. Przed nadejściem islamu zabijanie tego rodzaju było zakazane. Teraz jednak Allach to dopuszczał. Mahomet wyruszył więc z małym  oddziałem na bitwę, ale mekkańczycy dowiedzieli się o tym zawczasu. Szybko skrzyknięto wojsko w mieście. Oddziały pociągnęły na północ, aby bronić karawany. Karawanie udało się wymanewrować oddział Mahometa i uniknąć niebezpieczeństwa. Kupcom nic już nie groziło, ale mekkańczycy postanowili rozprawić się z Mahometem w miejscu o nazwie Badr.
            Dotąd wojownicy Mahometa nie stoczyli jeszcze żadnej poważnej bitwy, bo ich celem były małe kupieckie karawany. Muzułmanie byli liczebnie o wiele słabsi, niemniej stanęli do bitwy. Mahomet miał objawienie, o którym mówi Sira:
1445 Wypuszczono strzały i jeden z muzułmanów poniósł śmierć. Mahomet zwrócił się do swojego wojska: „Na Allacha, każdy, kto polegnie tego dnia, walcząc mężnie, atakując, a nie rejterując, pójdzie do Raju”. Jeden z jego ludzi, co jadł daktyle, rzekł: „Znaczy to, że na drodze między mną a Rajem stoją tylko Kurajszyci?”. Odrzucił daktyle, chwycił miecz i ruszył do boju. Stało się zgodnie z jego wolą i poległ.
1445 Jeden z ludzi Mahometa spytał, co raduje Allacha. Mahomet odpowiedział: „Gdy wojownik rzuca się bez zbroi w sam środek nieprzyjaciół”. Człowiek ów zdjął kolczugę, chwycił miecz i przyszykował się do ataku [i poległ].

Objawienie Mahometa natchnęło muzułmanów wielką odwagą. Nie tylko nie bali się już śmierci, ale wręcz jej pragnęli. Gdyby zwyciężyli, przypadłyby im w udziale łupy wojenne; gdyby ponieśli porażkę, zyskaliby miejsce w raju.
            Losy bitwy potoczyły się po myśli muzułmanów, w dodatku w decydującym momencie nadeszła burza piaskowa. Dęła wprost w oczy mekkańczyków. Mahomet orzekł, że to aniołowie dmuchają piaskiem w oczy nieprzyjaciół. Tak oto muzułmanie odnieśli pierwsze zwycięstwo – w dodatku nad przeważającymi siłami wroga. Mahomet dowiódł, że jest zdolnym dowódcą. Jego genialność polegała także na tym, że zdołał zmotywować swoich zwolenników do tego stopnia, że wykazali się samobójczą brawurą.

Z Siry:
1455 Gdy zwłoki zaciągnięto do studni, jeden z muzułmanów zobaczył ciało swego ojca wrzucane do środka. Powiedział: „Mój ojciec był cnotliwym, mądrym, dobrym i światłym człowiekiem. Miałem nadzieję, że zostanie muzułmaninem, ale umarł jako niewierny. Jego siedzibą na zawsze będzie ogień piekielny”. Przed nastaniem islamu zabijanie krewnych było zakazane od zarania czasu. Po nastaniu islamu brat zabijał brata, synowie ojców, walcząc dla sprawy Allacha: oto dżihad.

Komentarz autora:

Uczestników opisanej bitwy liczono zaledwie w setkach. A jednak była to najprawdopodobniej jedna z najważniejszych bitew w dziejach. Okazała się punktem zwrotnym dla religii, która ma dziś ponad miliard wyznawców. Muzułmanie wiedzą o niej, natomiast ludzie Zachodu najczęściej nie mają pojęcia o tym wydarzeniu. Wojownicy Mahometa ruszyli do boju jako zbieranina zbójców. Po czym przeistoczyli się w wielką siłę polityczną. Zwycięstwo Mahometa odbiło się szerokim echem w całej Arabii. Wygrana oraz zdobyte łupy napędziły mu kolejnych zwolenników.
            Co ważniejsze, do nowej idei dżihadu Mahomet dołożył kolejną cegiełkę. Wprowadzając do swojej religii pojęcie męczeństwa (aspekt polityczny), rozpalił w zwolennikach samobójczą odwagę. To ogromny atut dla każdego wojska. A szczególnie cenny dla takiego, który poległych żołnierzy potrafi zastąpić nowymi tak szybko, jak robi to islam. Mahomet najwyraźniej dostrzegał pożytek z takiego obrotu sprawy. Odtąd w swoim nauczaniu często podkreślał wagę gotowości na męczeństwo. Niejednokrotnie mówił o nagrodzie, która oczekuje szahida (męczennika) w życiu pośmiertnym. To góruje nad wszystkim, czego może oczekiwać przeciętny muzułmanin. W islamskim niebie obowiązuje siedem poziomów. Różnica między nimi jest tak duża jak między ziemią a pierwszym poziomem nieba. Szahid trafia wprost do siódmego nieba. To kolejna zasada dżihadu.

Zasady dżihadu:
6) Natchnij swoich zwolenników samobójczą odwagą. 

No comments:

Post a Comment